A tera może jakaś weselsza notka... Przecie nie bedę was tylko karmił swoimi poglądami... Dlatego chciałbym napisać wam tu historie DZIADKA MIETKA... I nie myślcie sobie że on jest nieprawdziwy... On istnieje... Żyje w sercach każdego z nas... A szczególnie jego najbliższych znajomych.. Czyli mnie Frąka i Pawła K. "Gorion"...
Zacznijmy od tego że Dziadek Mietek... To człowiek z bogatą przeszłością.. Ma wielu znajomych... Jest to człowiek w podeszłym wieku... Zawsze z qmplem zastanawialiśmy się ile on ma lat... Jest to osoba dość tajemnicza i małomówna... Dlatego nieznana jest nam do końca jego historia... Podejrzewamy że przez całe życie ma koło 70 lat... On nie dorastał i się nie starzeje.. Bo on jest przecie specjal... Najciekawszy jest jego wygląd.. Jest to mężczyzna krępej budowy... Z garbem na plecach... A tu małe wtrącenie.. Garb ten zrobił mu się od szmuglowania radzieckich ziemniaków w worku przez granice...Wracając do jego wyglądu.. Cechą charakterystyczną Dziadka Mietka jest jego obszerne owłosienie ciała... Powiadają iż w jego brodzie różne rzeczy można znaleźć... Z czego ja wiem mieszkają tam wiewiórki i jego najlepsi przyjaciele sójka Meryl i kleszcz Alojzy... Znaleźć też można wiele kasztanów , liści , patyków oraz rzepów.. z których Dziadek Mietek robi mąke na zime... A skąd to się wzieło tam.. To bardzo łatwo wyjaśnić poprostu Dziadek Mietek dawniej bardzo długo mieszkał w parku na ławce , a czasami spał pod drzewami... I właśnie kturegoś dnia potknęliśmy się (ja i Paweł) o niego gdy szliśmy grać w noge i tak zaczeła się nasza przyjaźń... Pomogliśmy mu.. Zamieszkał u mojego kumpla w piwnicy... Wychodzi tylko wieczorami w ciepłe dni na dwór... A w zimie to zimuje jak niedźwiedź... Może tera kilka słow o rodzinie Dziadka Mietka... Do grona rodzinnego należy: Dziadek Zima , Dziadek Mróz , Dziadek do Orzechów , Seba Jesień (podobno to ja) Ciocia Lato oraz Wujek Wiosna... Natomiast przyjaciele to: wspomniani już wcześniej kleszcz Alojzy i sójka Meryl oraz borsuk Zbigniew , wilk Wacław , ślimak Filipek , wrólek Śmieszek , wiewiórka Pirs oraz my... Myślicie pewnie że Dziadek Mietek to jakiś zoofil.. A tu się mylicie Dziadek Mietek kocha przyrode poprostu... Nigdy żadnego stworzenia nie skrzywdzi...Jest pacyfistą... Ma natomiast lęk do ludzi... Pewnie go częstwo bili go kijami jak mieszkał w parku.. Ale teraz jest już oki i wszystko u niego w porządku... Dziadek Mietek nie ma potomstwa , ani żony... Kiedyś kręcił z rusałką Elmirką ale ta znajomość szybko się skończyła... Pokłucili się jakie grzyby ma posiać Dziadek Mietek na swojej pięcie u nogi.. Elmirka chciała maślaki natomiast Dziadek Mietek pieczarki... Od tej pory Dziadek Mietek interesuje się tylko o swoich przyjaciół... Oraz hoduje pieczarki na pięcie...A co lubi robić Dziadek Mietek.. Nie ma co ukrywać jest on mistrzem w piciu denaturatu... Jest niczym smakosz... Z doklanością określi Ci jaka jest skład chemiczny i z jakiego rejonu Polski pochodzi butelka.. Wiele razy był już na spotkaniach smakoszy denaturatu.. Warto jeszcze wspomnieć o tym że
wywar z jego pryszczów na plecach jest afrodyzjakiem i robił kiedyś furore na NRD-wskim rynku.. Potem pojawiła się wiagra i Dziadek Mietek i jego wywar poszedłe w zapomnienie... Ale takie zasady są biznesu.. I nie dziwie się czemu Dziadek Mietek jest zatwardziałym komunistą... A wiecie czemu muwi się do niego Dziadek Mietek a nie Mietek.. Bo Dziadek to tytuł szlachecki w pewnej sekcie... Sekta ta spotyka się na dworcu głównym puźnymi wieczorami... Co moge powiedzieć o tej organizacji.. Jest ona podzielona hierarchicznie.. Długość brody świadczy o ważnosci... Ja mam jeszcze krótką i nie jeste wysoko w hierarchi... Ale kiedyś mi urośnie i także zostane Dziadkiem... Dziadkiem Sebastianem... I bede miał prawo posiadania przegrzebywacza do śmieci... Ale dzieki znajomości Dziadka Mietka.. może prędzej wstąpie w te kręgi elity... Cdn...
Niom to tyle jak narazie o Dziadku Mietku... Jak chcecie mogę przekazać mu pozdrowienia... Ale nie martwcie się , kiedyś dokończe opowiadanie... Jak tylko wypytam się Dziadka Mietka o szczegóły z jego życia... Narazie...
-=Buszmen=-