Jestem..
..Jestem złym człowiekiem.. Z dnia na dzień coraz gorszy.. Źli ludzie powinni trzymać ze złymi ludźmi.. Nie z dobrymi..
Buszmen
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
..Jestem złym człowiekiem.. Z dnia na dzień coraz gorszy.. Źli ludzie powinni trzymać ze złymi ludźmi.. Nie z dobrymi..
Buszmen
Oczywiście nie wszystkie :]..
Jestem pełen podziw dla tego człowieka.. Nie dość, że walczył z komunizmem.. Był bity i prześladowany.. To teraz jeszcze jest atakowany przez władze kościelne..
# ksiądz Isakowicz-Zaleski wysłał każdemu żyjącemu księdzu widniejącemu w jego książce list z prośba o wytłumaczenie.. część odpowiedziała.. część odesłała list z powrotem.. a część skierowała inwektywy..
#jest jedyną osobą, która tak naprawdę chce się uporać z przeszłością w polskim kościele.. i jest osamotniony w tym..
#ostre słowa prymasa.. nazwanie nadubowcem było totalną przesadą.. i oskarżenie o szukanie nazwisk dla sensacji..
#mam nadzieje, że ta książka wyjdzie na światło dzienne.. ale to zależy od władz kościelnych.. coś mam złe przeczucie..
#jak myślicie.. kogo werbowało SB?... tych księży z prowincjonalnych kościołów.. czy tych obracających się we władzach kościelnych ?..
Wydaje mi się.. Że ks Isakowicz-Zaleski odkrył świadomego agenta z otoczenia papieża Jana Pawła II... I chce go wydać.. A kościół nie chcą do tego dopuścić.. Przed beatyfikacją papieża..
Buszmen
Szklanka w połowie pełna czy w połowie pusta ?..
W połowie pusta..
Buszmen
W piątek.. Zawitałem na urodziny Sylwii w Strefie 0.. To naprawdę było udane spotkanie.. Cały czas polewaliśmy.. Z Grefem i Machajem :D... Naprawdę miło było.. Dziewczyny miały niezłą fazę.. I robiły sobie zdjęcia biustonoszy i naszych majtek.. :]
Później wypad do Poola.. Oczywiście umówionego Kuby nie było.. Coś nieuchwytny na komórkę był :>.. Na szczęście spotkałem... Gosię z bratem i koleżanką.. Imion nie pamiętam.. Jak wiadomo nie mam do tego pamięci :>.. Niestety spotkałem też Ewelinę.. Trochę się wkurzyłem... I nieładnie zbyłem ją.. A w totalnym tłumaczeniu, pomijając przyczyny,skutki to: wcześniej chciałem się z nią spotkać, ona nie chciała...a teraz na odwrót.. Szkoda, że nic nie jest takie proste.. Narazie najlepiej będzie zawiesić dalszą znajomość..
Wczoraj Ewelina miała urodziny.. Jeszcze raz .. Wszystkiego Najlepszego ! :).. Dlaczego starsi bardziej świętują imieniny?.. Tego to ja nie wiem..
W niedzielę mały wypadzik do Strefy 0.. Tańczyłem sobie z butelką piwa.. Z Tatrą.. A takie to przecież męskie piwo.. Hahaha.. :]
Wtorek był dniem spotkań po latach.. Najpierw wpadł do mnie Turowicz.. Kumpel z klasy liceum.. Nie widziałem go od zakończenia... A przecież siedzieliśmy razem w ławce.. Nic się nie zmienił.. Turek to Turek :).. Pogadaliśmy sobie i obejrzeliśmy Przysięgę.. Polecam.. Fajna baśń chińska.. W piątek może jakiś wspólny wypad z Machajem.. No zobaczymy... Może grilla zorganizuje ;)
Wieczorkiem pyf wrócił do Wrocka!!. Zajebiście.. Skoczyliśmy sobie na piwko do parku.. Jak to za starych dobrych czasów... I po raz pierwszy mogły nas złapać suki :>.. Masz Ci los.. Poszliśmy na Andersa.. Co u pyfa ?.. A wszystko mu się układa.. Zajebiście.. Praca lajtowa dobrzepłatna.. Fajnych znajomych szkotów ma.. Jest szczęśliwy z Anią.. Tak trzymać ! :).. Co się z tymi ludźmi dzieje do jasnej cholery?.. Można się było spodziewać więcej rozsądku ze strony Piotrka.. Nawet nie wiadomo gdzie teraz się podziewa :o... A to sie tyczy naszych wszystkich znajomych.. Co jest z tymi ludźmi?.. Nie kumam.. Negatywnie zaskoczony..
Pyf długo nie zabawi we Wrocku.. Za 2 tygodnie wraca do Szkocji.. Wsumie nie dziwię mu się.. Skoro wszystko mu się zaczyna układać.. To czemu miałby tu zostawać :)
Buszmen
Dawno nie widziałem tak zajebistego meczu w wykonaniu Polaków (może towarzysko Polska-Włochy 3:1)... Aż nie mogę uwierzyć :o.. To było coś pięknego.. Pokonać aktualną 4 drużynę świata i to tak zdecydowanie, w meczu o punkty... Wynik może o tym nie świadczy... Bo tylko 2:1.. Ale czy to ważne ?.. Wygraliśmy !!.. Brawo Smolarek.. Ojciec może być dumny.. Następny mecz za miesiąc z Belgami.. Już nie mogę się doczekać :>..
Buszmen
Piszę teraz, bo zapomnę.. Dokładniej 18 wypadnie 3lecie istnienie mojego bloga.. Prawdę mówiąc blogowałem znacznie dłużej... Takkk... DziaD na blog.pl.. Szkoda, że już go nie ma... To było totalnie oczojebne.. Wszystko się ruszało.. Takie czasy były ;)... Cóż, nie da się ukryć.. Że bloga zacząłem od początku mojego związku z Eweliną.. I generalnie opisuje ten związek.. Więc powinienem... Nie!.. Nie stosuję taktyki spalonej ziemi :>..
Dzisiaj przeczytałem wszystkie początkowe notki.. I przejrzałem sobie bloga.. O BOŻE... Ja taki byłem ? :O.. Szok.. Inny świat ;).. Delikatnie mówiąc troszkę się zmieniłem.. Troszeczkę..
Buszmen
Trochę zaległa notka.. Ale niczego nie zapomniałem :>
Tydzień temu w piątek.. Organizowałem grilla... Jak to zawsze bywało.. Frekfencja zawiodła.. Przyszedł David i Dziecioł z Patrycją.. Kiełbaski były pyszne.. Dziecioł opowiedział o swojej budowlanej wyprawie do Piotrkowo Tryb. Posiedzieliśmy z dwie godzinki i do poola.. Oszczędzałem się.. Więc nie capiłem grilem ;).. Umówionego Machaja nie było.. Więc z 1,5h przesiedziałem sobie.. Potem wpadł Kuba z koleżankami.. Fajnie było... Oj Kuba Kuba... Ja nie z tych ... Geju :>... Nie wyznawaj mi więcej miłości :D... I nie podrywaj młodych gotek na dworcu PKP.. Ble ;)...
Tydzień później.. Czyli w ostatni piątek.. Spotkalismy się w większej grupie.. Machaj, Dziecioł, Gacek i Patrycja (dawnooo ich nie widziałem).. Poszliśmy do Altany.. Później dołączyli.. Czacha, Adam z dziewczyną i kolega Czachy z wojska... Tak Dziecioł... Jeśli to czytasz.. Oddam Ci to opite piwo ;)... Potem na małe jedzonko.. Mniam.. Longery.. I do poola (ja , Czacha, Machaj, później doszedł Dziecioł).. Spotkałem Arka oraz Kubę z kuzynem... Około północy.. Złapał nas spontan.. Mnie i Dziecioła.. Zapragnęliśmy jechać do Warszawy na wiec.. Praktycznie z miejsca się zabraliśmy... Pojechaliśmy do domu.. Umówiliśmy się na pociąg 1:42... I dobrze... Że przypomniała mi się jedna rzecz... Że nie mam jeszcze legitymacji studneckiej.. Po upewnieniu się, że indeks nie może być... Przyszedł czas na stopa :D... Zrobiłem tablice z tektury wyklejanej fofią aluminiową.. Umówiliśmy się pod domem Dziecioła...Niestety do 4 nic nie złapaliśmy.. Choć jeden facet w tirze machnął nam ręką !!!.. No nic.. Próbowaliśmy :).. A i tak ciekawie było.. Czekam na kolejne spontany.. Może kolejny za tydzień ?.. Piszę się na wszystko !!!
Buszmen
Troszkę się przeziębiłem.. Wczoraj przespałem pół dnia.. Na szczęście nie mam gorączki.. Bo bym się pochlastał na miejscu :>
Ściąłem się.. A dokładniej wpadłem pod kosiarkę mojej siostry.. Nigdy więcej !!.. Nie o to mi chodziło.. Myślałem, że mówimy tym samym językiem.. Myliłem się... No nic.. Ale nie jest aż tak źle :>
Winda nie działa.. Tato oczywiście wpadł na pomysł, że wszyscy powinni wychodzić z psem na spacer... Hie hie.. Jakie to przewidywalne wszystko.. To się nazywa mieszkać na 8 piętrze :>
To nie jest nowość.. Ale udało mi się kupić nowe kolczyki.. Takie jakie chciałem.. Ale już mi się wdało małe zapalenie.. Oj Seba, Seba.. Za dużo się bawisz kolczykami.. :>
Wqrwiają rodzice.. I to bardzo.. Nie dają żyć.. Znowu uparli się na mnie.. Jak zwykle nic nie wiedzą a tłumaczą się D... Nie kumam.. Jak można coś mówić, jeżeli nic się nie wiem !!.. Wałkowałem to już nie raz.. Tak.. Starsi ludzie nie słuchają i nie uczą się.. :>
Zresztą Pani D. wyjechała.. Mam nowe rzeczy na sprzedaż.. Niektóre ciekawe.. Pistolet austriacki z 1862.. Pieczątka herbowe Łagoda.. I inne ciekawe rzeczy.. Kaska będzie :)
Windows umarł.. Na szczęście awaryjny działał.. Ufff.. Musiałem uratować swoje dużooo giga danych :>... Po formacie od razu lepiej.. Polecam :>
Znalazłem poszukiwaną mp3jkę... XIII Stoleti - Elizabeth... KOCHAM CZESKIE PIOSENKI !!!.. Jeżeli ktoś chce, to wyślę na maila :)
Buszmen
Zajebista walka.. Siedziałem do późna.. Ale warto było.. Piękne akcje.. Może troszkę Adamek za bardzo dał się lać aborygenowi... Ale najważniejsze, że pokonał Briggsa na punkty.. Polak zachował pas :)
Zegan słabiutko.. Tylko ambicja była.. Widać, że nie miał najlepszego dnia.. Wytrwał do końca, ale cóż z tego.. Szkoda..
Buszmen