Hide and seek
Zastanawiające, jak wielki może być ból na wieść o zdradzie najukochańszej osoby... Czy może być tak wielki, by z szanowanego psychologa stać się mordercą-psychopatą...? "Uraz psychiczny rodzi ból" - właśnie tak było tym razem... David Calloway nie potrafił odkryć w sobie choroby.. Gdy w końcu to uczynił, było już za późno, by mu pomóc...
Zabawa w chowanego to taka niewinna gra... Dzieci chcą się tylko bawić... Trudno jest zrozumieć problemy dorosłych ludzi... Tym bardziej, jak myśli się wyłącznie o zabawie.. Dzieci nie powinny znać prawdy o świecie, bo wielu rzeczy nie uda się im zrozumieć... Tak jak mała dziewczynka, Emily, nie mogła zrozumieć, że jej tato potrzebuje pomocy psychologa.. Że ta z pozoru niewinna zabawa dawno przestała nią być i przekształciła się w bezsensowną chęć mordu... Dla Emily przestało to być grą dopiero wówczas, kiedy wszystko zaczęło wymykać się spod kontroli i owładnął nią strach o własne bezpieczeństwo, a nawet życie... Dopiero wtedy instynktownie zwróciła się o pomoc do jedynej osoby, której naprawdę ufała...
Gdy jest źle, najgorzej zawsze mają dzieci.. I tak było tym razem... Emily straciła nie tylko rodziców, ale również dzieciństwo i być może dorosłe życie.. Bo czy życiem można nazwać czas spędzony w zamknięciu w szpitalu psychiatrycznym? A to wszystko przez kłopoty małżeńskie rodziców... Gdzie tu odpowiedzialność?...
PS. Muzyka jest świetna i dobrze dopasowana.. John Ottman wykonał kawał dobrej roboty...
-=Buszmen=-