• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Blog Buszmena

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • 90minut.pl
    • Blog Agaty
    • Blog Eweliny
    • Blog Magdy
    • Blog Patrycji
    • Forum Beyzyma
    • Ja na Naszej Klasie
    • Sport w internecie
    • Sport w internecie II
    • Twórczość na Napisy.info
    • WKS Śląsk Wrocław
    • Wyniki na żywo

Piątkowe Wieczory...

No tak... Po całym tygodniu męczenia się w szkole i nauki(nawet tej nibynauki) ja mam już dosyć... Dni te są przeważnie swawolne i sielskie... Prawdziwe życie natomiast zaczyna się wraz z ostatnim dzwonkiem szkolnym w piątek... Trwa niedługo czyli do 8:00 w poniedziałek.. Lecz to już zawsze coś... Jak tylko wracam do domu , to już myślem co by tu pokombinować przez weekend... Ale nie ma to jak piątkowy wieczór... Najpierw wyspa słodowa i oczywiście picie tanich win... Bo co innego przecie... Troszke sę upije... Bede bardziej uradowany i pewniejszy siebie... Następnie czeka jazda do 5 Nutek gdzie oczywiście panuje miła , przyjemna atmosfera...I lecie dobra muzyka..A z tym różnie bywa... Najbardziej cieszy gdy na ostre klimaty wchodzą nieświadome zagrożenia ofiary... Czyli inaczej muwiąc skaci... I czyja to jest wina..Przecie nie moja , bo po co się tam pchają... Oczywiście pogadam se nieco.. Pośmieje się z pewnych osób ;)... Wyznam miłość Miśkowi lub Grefowi... Choć myśle jeszcze o Machaju i Osmendzie... Piwo ma się rozumieć jest jakieś niedobre... Choć nie chciałbym wiedzieć jaka tam jest zawartość procentowa wody... A jak dodatkowo kasy nie ma , to nie ma to jak dobry stary kran w WC... Taka woda to normalnie bardzo bogata w związki chemiczne... Zapewne cała tablica Mendelejewa... Ale nie martwcie się , jeszcze nie urosła mi 4 ręka.. ;)... Jednak gdy skończy się nieco faza... To trzeba sie dopoić.. Zaopatrzenie znaleść można : monopol w Arkadach i koło tunelu kolejowego... Wówczas idzie się grupowo koło kina Ślaska.. Do tego ciemnego lasku i napełnia bak.. I tak w kółko dopóki starczy kasy , chęci i czasu... Podajrze od godziny pierwszej w Nutkach zaczyna lecieć totalny syf... Ludzie opuszczają lokal bo kto przecie przepada za sluchaniem HH... Porażka poniekąd.. Przeważnie ja zmywam się koło 2.. Ale to zależy od chęci i towarzystwa , które pozostało na placu boju... Wracanie do domu to już inny problem.. Bo qrde.. Nie ma do mnie żadnych lini nocnych!!!!!!!... A daleko do dworca to ja nie mam... No i powrót na piechote trwa mi koło 30-40 minut... Ciekawe jak będzie przy śniegu i totalnym mrozie.. Brrr... Nie lubie marznąć.... Jeszcze chciałbym poruszyć sprawe mojej siostry... Jeżeli ide z nią do 5 Nutek... To musze z nią wrucić..W przeciwnym razie.. Będziemy mieli przesrane... Nie wspominając o tym że siostre trzeba pilnować.. Bo często siebie nie kontroluje.. Tak to wygląda...
PS..Następna notka.. Będzie o Tobie kotq... Tęsknie za Tobą...cmok z ;P...
-=Buszmen=-

27 października 2003   Komentarze (7)
buszmen
28 października 2003 o 14:20
osmedno... jeżeli myślisz że zrezygnuje ze spotkania z moją myszką na rzecz techniawy i manieczek.. to ty chyba niespełna rozumu jesteś... więc odejdź i nie praw herezji... bo przestane o tobie marzyć ;)... -=Buszmen=-
Altzar
28 października 2003 o 14:20
Taaaa a dopiero pote do nutek albo Poola :D:D:D
kuba
28 października 2003 o 13:48
ohh Frączku... jak sie ciesze ze o mnie marzysz...:P:P:P ps. chodz z nami w piątek do IBIZY :P nie bedzie takm hh... :P:P:P :D:D
Altzar
28 października 2003 o 13:06
A pamietasz Fraku jak to bylo kiedys w 5? Godzina 20 nie mam miejsc, leci pozadna muza, nie bylo jeszcze tyle chamstwa :D, no i tadki z ryba wpadaly. Ech to byly czasy .....
buszmen
27 października 2003 o 20:55
no tak zapomniałem dodać że bardzo tęsknie... ale to już chyba oczywiste ;)... -=Buszmen=-
buszmen
27 października 2003 o 20:49
no dobrze... myszko... najpierw dam to do cenzury :)... a jesli się niespodoba.. to napisze nową notke... a co do tego autobusu... no wsumie to troche zastanawiające.. przecie Gaj to przyszłe centrum wrocławia.. :>... natomiast co do kwesti niebezpieczenstwa... to nawet w domu tępym nożem do ziemniaków.. moge sie zabić i taka jest prawda... -=Buszmen=-
Linka
27 października 2003 o 19:56
Zgadzam się z Tobą, że te piątkowe wieczory są wyjątkowe... Można chociaż na chwilę oderwać się od problemów dnia codziennego i o nich zapomnieć... Szkoda tylko, że wszystko powraca już w poniedziałek rano... Ale kto by o tym myślał w ten wyjątkowy dzień tygodnia - wtedy liczy się tylko rozrywka i zabawa :). Zauważyłam z niepokojem, że w zasadzie żyję od weekendu do weekendu i widzę, że jest to coraz częściej spotykane wśród osób w młodym wieku... No ale w końcu młodość ma swoje prawa - kiedyś trzeba się wyszaleć :D. Chyba jednak muszę się zacząć trochę pilnować, żeby nie przesadzić ;]. Nigdy nie zapomnę pewnego wyjątkowego piątku, kiedy miałam okazję Cię poznać... Zadziwiające, jak szybko się wszystko potoczyło od tamtej pory... Mam nadzieję, że zbliżający się piątek okaże się jeszcze wspanialszy i bardziej niezapomniany od tamtego :). Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że musisz wracać do domu pieszo... Przecież to jakaś paranoja, że

Dodaj komentarz

Buszmen | Blogi