• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Blog Buszmena

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • 90minut.pl
    • Blog Agaty
    • Blog Eweliny
    • Blog Magdy
    • Blog Patrycji
    • Forum Beyzyma
    • Ja na Naszej Klasie
    • Sport w internecie
    • Sport w internecie II
    • Twórczość na Napisy.info
    • WKS Śląsk Wrocław
    • Wyniki na żywo

Archiwum

  • Maj 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Lipiec 2007
  • Maj 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Najnowsze wpisy, strona 18

< 1 2 ... 17 18 19 20 21 ... 30 31 >

Małe rzeczy...

...a cieszą... :)))

Sam lubię się bawić... Kiedyś miałem takie metalowe kulki... Jak tylko była okazja to je turlałem :)... Poprostu podobało mi się i zajmowało mi czas :)... Taka fajna zabawa...  Niestety nie mam już tych kulek ;(... Gdzieś mi je wcieło...

-=Buszmen=-

 

11 listopada 2005   Komentarze (2)

Seba robi ciasto...

1 na zakupy do sklepu.. po jajka, galaretkę truskawkową i banany

2 przypominanie przepisu na biszkopt :)

3 ile to jest litr wody?, nie ma miarki, jest tylko miarka na mąkę, litr mąki to litr wody ?, zważyłem na wadze, ok 1kg, pasuje :)

4 wbijanie jajek.. pierwsze jajko rozwaliło się w rękach, wybieranie łupek, drugie jajko w miarę ok, trzecie ok

5 mikserowanie

6 stop, zauważyłem dużą skorupę, szuknie jej, jest ! ok

7 mikserowane

8 trochę piany, stop, 3 jajka to za mało, dobiłem 4 jajko

9 mikserowanie

10 przyszedł tato, mikser mu psuje tv, szkoda gadać

11 łyżeczka proszku do pieczenia i mąka, powolne mieszanie

12 wysmarowana blaszka

13 sprzeczka z bratem, ja: piekarnik 200 stopni C, brat: od 0 stopni C - rozgrzewać piekarnik z ciastem,

14 wygrała moja opcja, bo to moje ciasto

15 sprawdzanie, wbijanie zapałek, łyżki, noża, ok nie kleji się :)

16 ciasto nie urosło, ba... zmalało

17 układanie bananów (brat)

18 zalewanie galaretką (brat)

19 włożenie do lodówki (brat)

20 brat przydał się, bo nie było mnie chwilowo w domu

21 gotowe

22 dobre ciasto, pychota

23 uśmiech Eweliny na widok ciasta - bezcenne , za wszystko inne....

Free Image Hosting at www.ImageShack.us

-=Buszmen=-

24 października 2005   Komentarze (1)

Dlaczego piłka nożna :)

Dzisiejsza notka jest odpowiedzią na pytanie, które wciąż nuruje kobiety... Dlaczego faceci tak bardzo lubią piłkę nożną...

Po pierwsze jest to sport zespołowy... Jeden na jednego to żadna rywalizacja... Natomiast 11 na 11 to już coś... W piłkę nożną można grać praktycznie wszędzie.. Potrzebna tylko piłka!... Bramki można sobie ustawić z plecaków lub narysować na murze... Koszykówka czy siatkówka mają pod tym względem większe wymagania... Kolejna rzecz... w piłkę nożną może grać każdy... Mały czy duży... Każdy może być dobrym piłkarzem... Widzieliście dobrego siatkarza, koszykarza z 1,5m ?... Oczywiście fizyczność jest ważna, ale nie najważniejsza... Technika i psychika również jest istotna... Determinacja, waleczność to się lubi oglądać :)... Tak samo jak ładne zagrania, ciekawe sztuczki... Najważniejsza jest jednak zespołowość... Nawet przeciętna drużyna może wygrać z drużyną złożoną z samych gwiazd... I to jest najlepsze w tym wszystkim :)... Faceci zatem lubią obstawiać wyniki meczów... To już jest nagminne.. Nie tylko w zakładach bukmacherskich, ogólnie typują wynik, ustawienie, taktykę, wszystko... A po meczu... Wszyscy są komentatorami... Kto zagrał źle, kto dobrze... Wszyscy dzielą się swoimi obserwcjami z kolegami :), bo kobiety tego nie rozumieją :P... Piłka nożna to także dobre zarobki i sława... Niejeden by chciał tak zarabiać :)... Kolejnym aspektem... Jest przywiązanie :).. Każdy wierny fan kibicuje swojemu ukochanemu klubowi... To taka miłość :)... Piłka nożna to także wyraz patriotyzmu... Drużyna narodowa, to dla piłkarzy niejednokrotnie spełnienie marzeń, ale nie dla wszystkich :/... W każdym razie... Piłka nożna jest najlepsza :)... A dzisiaj meczyk Polska - Islandia... Fajnieeeee :)
-=Buszmen=-

 

07 października 2005   Komentarze (2)

Hide and seek

Zastanawiające, jak wielki może być ból na wieść o zdradzie najukochańszej osoby... Czy może być tak wielki, by z szanowanego psychologa stać się mordercą-psychopatą...? "Uraz psychiczny rodzi ból"  - właśnie tak było tym razem... David Calloway nie potrafił odkryć w sobie choroby.. Gdy w końcu to uczynił, było już za późno, by mu pomóc...

Zabawa w chowanego to taka niewinna gra... Dzieci chcą się tylko bawić... Trudno jest zrozumieć problemy dorosłych ludzi... Tym bardziej, jak myśli się wyłącznie o zabawie.. Dzieci nie powinny znać prawdy o świecie, bo wielu rzeczy nie uda się im zrozumieć...  Tak jak mała dziewczynka, Emily, nie mogła zrozumieć, że jej tato potrzebuje pomocy psychologa.. Że ta z pozoru niewinna zabawa dawno przestała nią być i przekształciła się w bezsensowną chęć mordu... Dla Emily przestało to być grą dopiero wówczas, kiedy wszystko zaczęło wymykać się spod kontroli i owładnął nią strach o własne bezpieczeństwo, a nawet życie... Dopiero wtedy instynktownie zwróciła się o pomoc do jedynej osoby, której naprawdę ufała...

Gdy jest źle, najgorzej zawsze mają dzieci.. I tak było tym razem... Emily straciła nie tylko rodziców, ale również dzieciństwo i być może dorosłe życie.. Bo czy życiem można nazwać czas spędzony w zamknięciu w szpitalu psychiatrycznym? A to wszystko przez kłopoty małżeńskie rodziców... Gdzie tu odpowiedzialność?...

PS. Muzyka jest świetna i dobrze dopasowana.. John Ottman wykonał kawał dobrej roboty...

-=Buszmen=-

17 września 2005   Komentarze (2)

Wiktorek

[*] [*] [*] [*]

Nie ma już mojego Wiktora.. Szkoda szczurka.. Chory był :(... Miał ponad 1,5 roku czyli jak na wiek szczura to długo.. A był taki fajny.. Nigdy nie zapomnę jak mi wskoczył na głowę :).. I to że zawsze lizał mi ręce.. I że atakował jak maniak moje skarpetki, tak z zasadzki :)... I że pogryzł mi trochę ubrań... I że był takim pieszczochem... No szkoda... Fajnym był szczurkiem..

[*] [*] [*] [*]

-=Buszmen=-

17 września 2005   Komentarze (2)

Do mojej Ewelinki

Jeśli wszystko jest stracone, oprócz miłości - nic nie jest stracone
P. Brown

Z całym przekonaniem podpisuję się pod tymi słowami... Najważniejsze jest uczucie, które nas łączy.. Dzięki niemu już nie raz pokanaliśmy przeszkody :)... Choćby takie jak dziś... Jestem przekonany, że będzie nam dane być razem wiele, wiele lat... Aż do śmierci :)... Fajnie by było :)... Rodzina świrków ;)...

PS Ciekawe kochanie jaki kolor będą miały zasłony w kuchni ? :))

PS1 KOCHAM CIĘ MOJA EWELINKO !!!!!!!!

-=Buszmen=-

07 września 2005   Komentarze (2)

Requiem dla snu

To jest ta najokrutniejsza rzeczywistość jaka staje na przeciwko człowieka... Człowieka samotnego, zdanego tylko na siebie.. Narkomana..

Bohaterem nie jest superbohater, zabijający armię najemników, kierujący się zasadami i patriotyzmem, ale 4 zwykłych ludzi, którzy chcą spełnić swoje marzenia... Łączy ich nieumiejętność radzenia sobie w życiu.. Ucieczką przed rzeczywistością mają być narkotyki...

Początkowo wszystko się układało.. Wydawało się być dobrze... Wyglądało, jakby ich sny się spełniały... Harry zarobił duże pieniądze na dealerstwie... Matka Harrego mogła w końcu założyć czerwoną sukienkę do programu w TV... Marion mogła myśleć o założeniu własnego sklepu i byciu z Harrym... A Tyron wkońcu osiągnął w życiu to, czego tak bardzo pragnął...

To wszystko okazało się tylko przejściową iluzją... Narkotyki, które miały być ich zbawieniem, przyczyniły się do ich zguby... Nic nie było w stanie zapobiec tragedii, nawet miłość okazała się bezsilna... Za kilka chwil złudnego szczęścia poświęcili życie, wolność, zdrowie i szacunek do siebie...

Przesłanie filmu wydaję się aż nadto oczywiste i jak najbardziej słuszne... Narkotyki to najgorsze, co może człowieka spotkać... Dlaczego zatem takich filmów nie ma więcej ?... Czyżby ludzie woleli sieczkę superbohatera niż zrozumienie?... Zatem narkoman to osoba skazana przez społeczeństwo na samotność... Dlatego Requiem dla snu uczy wrażliwości... Każdy popełnia błędy, ale zazwyczaj dostaje drugą szansę... Oni takiej szansy już nie dostali...... Bo może nie wiedzieli, że popełnili błąd ?... Przejebana sprawa...

-=Buszmen=-

07 września 2005   Komentarze (4)

Kto pamięta..

Ale.. To ma być szczera odpowiedź.. Bez sprawdzania.... Którego dnia i o której godzinie zmarł Jan Paweł II ?

-=Buszmen=-

22 sierpnia 2005   Komentarze (4)

Nowa notka

Tęsknię i tęsknię nadal.. Nie mogę się doczekać kiedy znowu zobaczę się z moją Ewelinką.. Od ostatniego spotkania minął tydzień, ale wiele sie w tym czasie wydarzyło.. Wiele niedobrego..
Niestety dziadek Ewelinki po ciężkiej chorobie zmarł... Wkońcu przegrał z własnym organizmem... Cóż :(... (Na szczęście) Mi jeszcze nie zdarzyło się przeżyć śmierć kogoś z najbliższej rodziny... Wogóle jeszcze na pogrzebie nie byłem.. To dobrze.. Lecz nie wiem co musiała dzisiaj czuć moja Ewelinka.. Musiało jej być naprawdę bardzo ciężko...
Wiktor.. Mój biedny szczurek.. Krucho z nim.. Strasznie zmarniał.. Prawie skóra i kości a na dodatek ledwo chodzi... Biedny Wiktorek.. Oby mu się poprawiło..
A na działce robota.. Budowanie altany... Z tatą..  I to jest najgorsze, że właśnie z nim... Jemu nic nie pasuje... Zawsze na mnie krzyczy... I nie ważne jest to, że nie tłumaczy... Nie pokazuje.. Że mówi nieprecyzyjnie ja i tak zawsze robię źle bo jestem "tępy", "debil" etc. Tak się stresuję, że hej... Przedwczoraj myślałem, że nie wytrzymam i przypie... mu z łopaty... Poza złością.. No cóż... Smutek.. Bo chcę pomóc, przychodzę, staram się a w nagrodę mnie okrzyczą.. Bez komentarza..
Z tego co Ewelinka mi mówiła... Dziadek jak zachorował to zaczął na babcię krzyczeć i czepiać się... Egoizm chorego .. że trzeba o niego dbać ? Coś w tym jest...  Bo tato też jest chory na wrzody... A ja mam dopiero 20 i nie prędko się wyprowadzę...

To tyle.. Nieciekawie jak widać... Trudno.. Takie jest życie.. Raz na wozie raz pod wozem... Teraz czas na udany tydzień!...  I będzie taki.. :)

Ciągle tęsknię... Nie przestaję :)
-=Buszmen=-

19 sierpnia 2005   Komentarze (2)

Kultura osobista...

Kultura osobista jest "żywa". Czy nie dopasowuje się do środowiska i warunków?. Czy nie ewoluuje, tak jak żywy organizm w teorii Darwina?.

TAK.. Tak właśnie jest..

Gdyby ktoś został zamrożony na 100 lat... I miał dzisiaj się obudzić.. To obudził by się w zupełnie nowym świecie !... 100 lat temu... Nie było takiej wolności.. Nawet kobiety nie miały praw w USA "kolebce wolności"... Panowały inne obyczaje, moda... Inna kultura osobista..

Nie dziwię się babciom, że oburzają się krótkimi spódniczkami dziewczyn.. W ich czasach to było nie do pomyślenia.. TABU wręcz... A dzisiaj jest to na porządku dziennym...Wiele się zmieniło... Gesty i zwrotu również ulegają zmianom... Pojawiają się nowe słowa.. Szczególnie sorry i spoko weszło do naszej mowy.. Już nie całuje się kobiet w rękę... Teraz podaje się "szuflę"...  Takich przykładów można by podawać wiele, wiele więcej..

Zwrócił bym jeszcze na jedno uwagę.. Z kulturą zawsze chcieli być kojarzeni biznesmeni, aktorzy, politycy (nie wszyscy :>) bo tego potrzebują czy do biznesu, czy sławy, czy wyborów... Natomiast szary człowiek pełen ambicji... Potrzebuje kultury by wybić się.. I wstąpić w szergi wyższej klasy społecznej..

Mówi się, że teraz wykształcenie nie daje sukcesu w pracy.. Ja bym do tego dodał wykształcenie I kultura osobista.. Prosty przykład.. Znalezienie pracy.. Człowiek z wysoką kulturą miałby łatwiej o pracę.. Bo swoim zachowanie i postępowanie zyskałby szacunek urzędników... I to daje mu przewagę..

Itp, itd...

PS Ciekawe jak to będzie za 100 lat ? Będziemy chodzili nago i zwracali się do siebie jak małpy ? To nie rozwój to cofanie się w ewolucji..

-=Buszmen=-

14 sierpnia 2005   Komentarze (3)
< 1 2 ... 17 18 19 20 21 ... 30 31 >
Buszmen | Blogi