• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Blog Buszmena

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Maj 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Lipiec 2007
  • Maj 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 21 września 2004

:D

Ostatnio coś w mych notkach powracam do przeszłości... Dzisiaj kontynuacja tego cyklu :))... Moje dzieciństwo - ciąg dalszy...

Możemy wysocy być na 2,5m a ważyć 300 kg , lecz wszyscy pochodzić będziemy z małego plemnika i troszke większej komórki jajowej... Taka jest prawda :)... Lecz w dzieciństwie nie tak łatwo to wytłumaczyć dziecku skąd się wzieło... No bo jak... Nie zrozumie :)... Stąd się wzieły historie o bocianach , kapustach a nawet o orzechu (Calineczka :D)... Już nie pamiętam czym rodzice karmili moją ciekawość... Ale... Pamiętam jedną sytuację :D...

Pewnego dnia... Wyskoczyłem do mamy z pytaniem:... Mamo dlaczego Kajna nie ma siuraka ? :D... Moja mama na to:... Bo przyszedł złodziej i urwał... Tato go złapie i odzyska... A mama przyszyje spowrotem! :D:D...

Nie no to bardzo odległe czasy były... Oj tak... Jeszcze jak mieszkałem na dzisiejszego Hallera :)... Wtedy potrafiłem w to uwierzyć... Ale jak wiadomo z wiekiem prawda okazuje się troszke inna :)... Ba... Pojawiają się coraz to nowsze pytania :)... I od tego mieliśmy w podstawówce biologię... Jak były tematy o rozmnażaniu człowieka... Tooo uuuuu... :D... Troche pojawiło się zażenowania... Ale za to nabyło się jakże ważną wiedzę ;)...

Oczywiście to nie było tak hopsiup , poznanie całkowite... O nie nie... Na początku dziewczyna to Twój wróg był :)... Przed którą się uciekało do toalety męskiej... A damska... To najgorsze i najbardziej hańbiące chłopaka miejsce w szkole :D... Ahhh te zabawy :)))...

I w takich oto warunkach wychowało się dwóch takich jednych :D... Ja i Paweł... Dzisiaj patrząc z perspektywy tamtych wydarzeń dochodze do wniosku że my jacyś "podejrzani erotycznie" byliśmy :D... No powaga... Tak się śmialiśmy z tej całej seksualności że hej :D... Na lekcji biologi było tak... Siedzieliśmy w pojedynczych ławkach a Paweł był przede mną... I miał taką zabawę... Że malował mi fiuty na ławce :D... Zawsze ich pełno było... Np... Szedłem do odpowiedzi... Wracam... A Paweł się brechta... To już wiadomo co jest grane... No i trzeba było sprawdzić teren, co i jak :D... Żeby nikt nie zobaczył bo doszedłby do wniosku że to ja jeszcze malowałem :D... Więc zakrywałem , mazałem obrazki fiutów... I Pyf jeszcze bardziej się brechtał a jak on to ja razem z nim :D...

Na przerwach śmialiśmy się ze wszystkiego... Wymyślaliśmy takie głupoty że hej... Oczywiście erotyczne :D... Tego było pełno... Np. wymyśliliśmy se "Bulwersona na chuju (bo od bulw)" i "parchy Eineberg" i śmialiśmy się z tego całymi przerwami :D:D...

Oprócz opowiadania... Zaczeliśmy też malować! :)... Mieliśmy ogromny zbiór "tych" dzieł... Żałuję że się nie zachowały , bo bym nawet zeskanował i pokazał wam jaką to mieliśmy schize... Malowliśmy o każdej porze... Kiedy tylko była chęć , pomysł i materiały... A co malowaliśmy ?:D... Głównie penisy na wesoło :D... Np... Koleś który kosi kosiarką swoje owłosienie :D:D:D... Albo koleś z fiutem tak długim że się mu supły na nim porobiły i na taczce go musi wozić :D... Taką żeśmy fanatzje mieli ;)...

Ułożyliśmy też jedną piosenkę z jednym powtarzającym się zdaniem :D...
"Owłosienie dla dziewczyny to marzenie"...

Ale to nie koniec :D.... Na końcu deser.... Zaczeliśmy tworzyć grafitti :D... Obrazek był jeden i musiał być jak największy :D... Penis.. :D:D... Mało ambitne... A ileż przez to brechtu było :)... Wybraliśmy sobie klatkę ta która jest między nami... I nocami... Przychodziliśmy z markerami tworzyć :D.... Następnego dnia już tych dzieł nie było ale cóż ... Nie dziwie się :D...

Oczywiście nam już to dawno przeszło :)... Dorośliśmy troszke ;)... Jak se o tym wspominam to aż chce mi się śmiać :D... Stąd te liczne ":D"... Jestem przekonany że Paweł też by się brechtał widząc tą notkę... Bo to nasze wspomnienia... Zajebiste zresztą... "Podejrzani erotycznie" to my byliśmy ! :)...


PS1. Nienawidze gejów... Więc nie wytykajcie mi tego :]... Geje na stos!...
PS2. Nie wiem jak Paweł , ale ja ewoluowałem w "Zboka większego" ;)... Prawda słoneczko ? ;))...

-=Buszmen=-

21 września 2004   Komentarze (8)
Buszmen | Blogi