Samokrytyka
Jest taka osoba, na tym pięknym i cudownym świecie.. Która bardzo rzadko ale jak już to porządnie wkurza.. Co ciekawe znowu to zrobiła.. A jest nim niejaki Sebastian Frączek, czyli ja sam.. Nienawidze takich chwil.. Niby mądry i inteligentny, blablabla.. A taki strasznie głupi, głupi i jeszcze raz głupi.. Debil.. Klnę na siebie, bo wiedziałem, że źle robię i że będe tego żałował.. Wykrakałem !.. Czułem przez skórę , że tak będzie ! Eh.. Parszywe emocje.. Trudno.. Trzeba iśc do przodu.. Nie ma co się oglądać za plecy, tam nic fajnego nie ma..
Odświeżam sobie And One.. Z dobrym skutkiem.. Wiem co będzie u mnie leciało na winampie przez najbliższe dni.. To "Panzermensch":