Co u mnie
Generalnie źle.. Coś mi się ostatnio nie układa w życiu.. Pasmo porażek.. Najpewniej były to dwa najgorsze miesiące w moim życiu.. I teraz.. Wręcz z utęsknieniem czekam na lipiec..
Największym nieszczęściem było rozstanie z Eweliną.. Po 2,5 roku bycia razem nastał koniec.. Nie wiem jak to będzie dalej.. Czy się znowu zejdziemy ?.. Nie mam pojęcia.. Oczywiście bardzo bym tego chciał.. Bo mimo swoich wad jest najwspanialszą dziewczyną jaką poznałem.. Raz już przetrwaliśmy taką miesieczną rozłąkę.. Mimo swojego wrodzonego optymizmu sądzę, że ta rozłąka może potrwać dłużej.. Albo bardzo długo.. Zbyt wiele złego się stało, aby o tym tak szybko zapomnieć.. Nasze drogi się poprostu rozeszły :/..
Dodatkowo pokłóciłem się z przyjaciółką.. A dokładniej ona obraziła się na mnie.. Tak to się właśnie kończy jak chce się pomóc pogodzić dwie kobiety.. Oprócz tego do Szkocji niebawem wyjeżdża Piotrek, do pyfa.. Nie mam pojęcia z kim będe chodził na noge, na piwo, pogadać.. Na Kubę ostatnio nie można liczyć :/..
Wszystko wskazuje na to, że zjebałem pracę roe.. To jakiś pech.. Nie wiem ile razy można zaczynać od początku.. Tym bardziej to dziwne, bo mi komp przestał się zawieszać..
Przede mną egzaminy na administrację.. Od poniedziałku biorę się ostro za naukę.. Rzadko będe na necie..
Buszmen