• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Blog Buszmena

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Maj 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Lipiec 2007
  • Maj 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 09 grudnia 2003

Młodość - drugim etapem rozwoju...

młodość... co to jest młodość??... czy ktoś z was się kiedyś nad tym zastanawiał... dziś każdy z nas powie co to jest dzieciństwo... lecz ja się pytam o młodość... jedno jest pewne będzie myśleli o niej jak już bardziej dorośniemy... tak samo jak my teraz o dziecięcych czasach (choć niektórzy z nas ciągle się czują dziećmi :) )... czy będziemy żałowali straconych szans... i tego czego się nie zrobiło??... czy będziemy chcieli być ciągle młodzi (bo to złoty wiek rozwoju :) )??... zapewne tak... bo zazwyczaj tak jest, że człowiek zaczyna doceniać to, co już mineło i nie powruci... a może technika pomorze (ładnie się rymło :) )... czy będziemy mogli przeżyć jeszcze raz młodość... tego nie wiem... ale może kiedyś... może dożyje takich czasów... kto wie... jednak wracając do mej myśli filozoficznej... zastanówmy się czym jest młodość... napewno jest to czas naszego dorastania... dorastamy fizycznie... człowiek rośnie około do lat 20... stajemy się dorośli fizycznie ale czy napewno psychicznie... trza by się nad tym zastanowić... młodość to napewno czas buntu... buntujemy się... przecie nie jesteśmy już dziećmi... mamy już swoje konkretne wymagania i oczekiwania... wiemy czego chcemy... porzucamy część narzuconego przez naszych rodziców myślenia.. ale nie wszystko... tworzymy własną ideologie... lub dopasowujemy się do subkultur... co poniekąd jest wyrazem naszej odrębności i samodzielności... a ruwnież segregacji młodzieży... bo dzieci nie można jako tako podzielić ze względu na poglądy i sposób bycia.. poprostu czegoś takiego nie posiadają... no ale każdy jest inny i tak powinno być... wracając do ideologi... ona wcale nie jest taka trwała... ona ciągle podlega zmianie... wiara, tolerancja, wrogowie, przyjaciele, sposób postrzegania... to się ciągle w nas zmienia... sam nie jestem pewien czy jutro będe tak postrzegał świat jak teraz... wiem jedno... że jak niezauważe w sobie żadnych zmian to wtedy będe dorosły... (tu jednak potrzebaby było głębszej refleksji... )... nie ma co ale zaczynamy się coraz bardziej różnić od siebie... mamy własną muzykę, hobby, sposób ubierania się ( w dzieciństwie wszyscy byliśmy kolorowi jak tęcza :D), upodobania, zachowanie... to okres młodzieńczy... ale młodość to także pierwsza miłość i zainteresowanie drugą płcią (poznajemy swoją orientację seksulaną ??.. tego to nie wiem dokładnie ;) ).. dziewczyny i chłopaki przestają być wielki wrogami... dwoma zwaśnionymi obozami... no a jak :>... pierwsze pocałunki... pierwsze problemy miłosne i zawiedzenia... pierwszy sex:)... poznajemy uroki bycia z drugą osobą :)... ale i również ciemną tego strone... w naszym życiu nie ma już tak dużo czasu na zabawe.. wiemy co to obowiązki i powaga... (tu też zależy jak dla kogo :) )... szybko poznajemy świat... i zasady nim rządzone...  pojawia się alkohol i uroki klubowego życia... a z drugiej strony przygotowujemy się do życia w społeczeńswie... myślimy o pierwszej pracy... przecie wybieraliśy profil szkolny... pojawia się pełno marzeń które chcemy spełnić... jendak nie wszystko będzie nam dane...hmm... na zakończenie powiem taką sentencje....... obawiamy się przyszłości bo nie wiemy co ona przyniesie... żałujemy nad przeszłością bo przypomina nam czas który już minoł... więc żyjmy z dnia na dzień a wszystko będzie dobrze... -=Buszmen=-

09 grudnia 2003   Komentarze (4)
Buszmen | Blogi