Wagary...
No ja dobry jeste... I znowu obudziła się we mnie chęć wagarów... Ale oczywiście jest lepiej niż było ostatnimi latami... I nawet dobre mam oceny... (czytać pozytywne)... Spuźniać się i zasypiać to wiadomo... To przecie ja... Śpioch i leń nie ma co... No i wagary... Jak ja lubie mieć dużo wolnego czasu i go marnotrawić... Lepiej wyszaleć sie za młodu.. Czyż nie??... No ale tak czy siak za wtorek i środe zgarneło mi się opierdol... I to fest porządny... A jak , poszły fochy... No i pewnie znowu nie będe miał neta... Ale jakby co , bloga będe prowadzić... Nie dam się tak łatwo poddać przeciwnościom losu... A wogóle moja mateczka już jest uczulona na moją obecność w szkole... Mogą być banie , uwagi .. ale żebym tylko regularnie uczęszczał na lekcje... No to ja postaram być tera super dobry i posluszny.. I się zobaczy co i jak... Może zmieni swoją decyzje... A tak poza tym muwcie mi STUDENT... No ja dobry jeste...
-=Buszmen=-