No nie wiem czy lepiej,ale skoro nie wiesz tego od brata to nigdy nie masz do konca 100% pewnosci a pozory moga mylic. Akurat siostry nie mam,ale gdbym miala to chyba nie bylo by to dla mnie jakas trauma,raczej naturalnie bym do tego podeszla, w koncu jej zycie,wola,pragnienie. Naprawde w stosunku do homoseksualizmu jestem bardzo wyrozumiala,oczywiscie nie popadajmy w skrajonosci,bo kazdego jakies normy obowiazuja. Wiesz a z tymi podobienstwami, i przeciwenstwamy to chyba wzgledne jest i nie ma reguly. Bo powiedz mi jak wytrzymaja ze soba 2 choleryki???heee??
metroseksualny to on jest.. czy także BI?.. a to wogóle lepiej? :D.. chyba nie.. każda rodzina jest inna.. ja chcę tylko neutralności.. niestety rodziny się nie wybiera :).. gdyby Twoja siostra okazałaby się lesbijką.. to co byś czuła ?.. negatywne emocje?.. a z czasem.. obojętność?..
PS przeciwności się uzupełniają? to tylko w fizyce.. psychologia natomiast mówi że podobieństwa się przyciągają.. nie mylmy jednego z drugim :P.. pozdrawiam
Justys
26 stycznia 2008 o 22:33
a moze nie jest homoseksualista tylko poprostu metroseksualny..a moze bi-takie urazmaicenie;) a to nie chcesz nawiazac z bratem lepszych kontaktow?? bo wiesz to tak jak w filmach kiedys moze byc zapozno, powaznie,ze zartuje.A rodzinna to podstawa z racji..bo nie ktorzy twierdza,ze wychodzi sie z nimi dobrze tylko na zdjeciach w dodatku jak staniesz w srodku bo inaczej moga Cie jeszcze wypchnac;) Pomijajac Twoje przypuszczenia to mi sie wydaje,ze powinnes z bratem nawiazac jakas nic porozumienia,podobnierz przeciwienstwa sie uzupelniaja. hehehe wiesz to naprawde to wielki przejaw tolerancji. Kumcia
wiem że jest.. nie musze tego potwierdzaćm choć dowodów jest sporo.. problem w tym.. że my nigdy nie żyliśmy w zgodzie.. on jest moim przeciwieństwem.. niech sobie żyje, tak jak chce.. byleby nie wchodził mi w drogę.. gdybym był aż taki nietolerancyjny.. to wybiłbym z głowy ten cały homoseksualizm siłą.. a nie zrobiłem tego dotąd :>... zatem jestem tolerancyjny.. ps. on sie z tym jeszcze ukrywa..
Justys
26 stycznia 2008 o 18:06
no i co z tego??czy przez to przestanie byc wspanialym czlowiekiem?byc Twoim bratem? wiesz moze to nauczy Cie tolerancji, otwartosci. I zaden wstyd, zadna hanba. Kazdy ma prawo do milosci. Tak nie mozna. Okarz mu wsparcie ,ze i tak go kochasz mimo wszystko, ze nie zmieni to Twojego stosunku do niego. Wiesz jak mu musialo byc ciezko zyc w ukryciu? nie odrwacaj sie od niego. Teraz Twoja empatia musi o sobie znac:)
moim zdaniem to,ze jest homoseksualistą nie ma znaczenia, jezeli kochałeś go przedtem, to i teraz powinieneś go wspierać... tymbardziej, że napewno ma teraz ciężki okres w swoim życiu.
życzę wytrwałości
PS przeciwności się uzupełniają? to tylko w fizyce.. psychologia natomiast mówi że podobieństwa się przyciągają.. nie mylmy jednego z drugim :P.. pozdrawiam
życzę wytrwałości
Dodaj komentarz