WKU
Tuż przed świętami.. Idę na pocztę po odbiór jakiejś przesyłki... A tu bonus.. Wezwanie po odbiór karty powołania do WKU następnego dnia !!.. Nie ważne, że złożyłem dwa razy zaświadczenie o nauce.. Kochane WKU.. Zatem idę po kolejne zaświadczenie do szkoły.. I nie będzie, bo nie ma dyrektorki.. Super... Zatem dzwonię aby odłożyć wizytę.. Dryń,dryń, Dzieńdobry i komórka się rozładowała.. Wróciłem, przełożyłem na za tydzień.. Ok, mam zaświadczenie, idę tam.. Wszystko ok.. Ale pani mówi, żeby tutaj podpisał to i owo.. Jakaś uchwała.. Nie!.. No to poszliśmy do jakiegoś tam przełożonego..Koleś wyciągnął dziennik uchwał i pokazuje czego dotyczy... Oczywiście napisane to było nie po polsku.. Bo jakże inaczej w dzienniku uchwał.. No to Nie!.. Przyszła kolejna typka i typ.. I kłócę się z nimi, że tak mi nie pasuje.. Aż wkońcu ich szef machnął ręką "A niech Pan napisze na białej kartce papieru jak chce".. I napisałem.. Bez żadnych ustaw.. Po swojemu.. Potem miałem niezłą polewkę :)
Buszmen
Dodaj komentarz