• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Blog Buszmena

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • 90minut.pl
    • Blog Agaty
    • Blog Eweliny
    • Blog Magdy
    • Blog Patrycji
    • Forum Beyzyma
    • Ja na Naszej Klasie
    • Sport w internecie
    • Sport w internecie II
    • Twórczość na Napisy.info
    • WKS Śląsk Wrocław
    • Wyniki na żywo

Wilno

Od powrotu już trochę czasu upłynęło, a na moim blogu nic na ten temat się nie ukazało... Czasa nadrobić zaległości :)...

Wyjazd organizowała szkoła Eweliny tj Kolegium Nauczycielksie na Trzebnickiej... Trwał on 5 dni... Od 8 do 13 kwietnia... I był... Naprawdę super :)))...

podróż do Wilna: ciężka; wyczerpująca; strasznie niewygodne siedzenia; raz zimno - raz za ciepło; trudno było zasnąć; postoje: w hotelu Polichno www.polichno.pl (pamiętam), fajne miejsce w lesie i ten bluszcz na drzewach :); w Warszawie w nocy - Ewelina nie miała się gdzie wysikać, ledwo co aby nieźle wpadła :D -> ludzie przechodzący i jakiś koleś w samochodzie na parkingu :); totalne zadupie w nocy -  i tam na środku pola toaleta + mycie zębów MASAKRA; granica - szybko i srawnie;

dojazd do Wilno: najpierw szukanie centrum :D i błądzenie;

hotel: okolica świetna - ruiny wkoło; pokój z łazienką; dwa łóżka; na parterze; strasznie tam zimno było brrrrrrrrr, zimniej niż ana dworze POWAGA!; śniadanie - wcześnie rano, zjadliwe i dość sycące; początkowo nie było ręczników, ale ja pomyślałem i wziołem swój :>, a te które potem przywieźli to to chyba ściereczki były, takie mini; dość sprawnie się tam rozpakowaliśmy; zawsze był bałagan; a jedzenia było tak dużo, że ledwo mieściło się na stoliku :>; ostatniego dnia mieliśmy godzinę aby się spakować !! zdąrzyliśmy... ale jakie to były nerwy :>

centrum: daleko nie mieliśmy od hotelu; pierwsze co się rzuca w oczu - duży kontrast! -> żółte Ferrari a za rogiem totalna ruina jakby po bombardowaniu, naprawdę duża bieda; sporo żebraków; zabytków - DUŻO :), mam nawet teraz problemy z pamiętaniem tego wszystkiego i kolejność w jakim to zwiedzaliśmy; dużo zdjęć porobiliśmy i część już wywołana :) wyszły prawie wszystkie uffff, na szczęście; pamiątki: obrazki z Matką Ostrobramską, pocztówki, kufel z syrenką ;), dwa kubki, dwie chińskie filiżanki do herbaty (zakupione w supermarkecie :D), naszyjnik (za którym zwiedziliśmy wszystkie jubilery); no właśnie najwięcej było: fryzjerów, optyków, jubilerskich i z pamiątkami, posterunki policji - tego było w bród; dużo żeśmy się nachodzili i nazwiedzali; szkoda, że wiele kościołów zostało zrujnowanych przez komunistów, zbudować muzeum ateizmu w kościele ? też mi pomysł :], na szczęście odbudowują zniszczenia wyrządzone przez komuchów, być może za jakiś czas jak tam znowu przyjedziemy to będzie już to zrestaurowane ? kto wie :); dużo Polaków tam było; nie było większych problemów z dogadaniem się z Litwinami; ostatniego dnia to kasy brakowało, musieliśmy oszczędzać na mieście :>

powrót: tak jak przyjazd - długi, męczący ale bardziej się wyspałem; kierowca i jego firma transportowa - do bani, ledwo co dojechaliśmy do Wrocławia na resztkach paliwa;

PS. postaram się zeskanować jakieś zdjęcie i wstawię do notki :)

PS. Wilno jest bardziej polskie niż Wrocław - taka historia :)

WYJAZD SUPER, BO SPĘDZONY RAZEM Z MOJĄ UKOCHANĄ EWELINKĄ :))))

Informacje o Wilnie, historia, zdjęcia można znaleźć na tej stronie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wilno

-=Buszmen=-

 

22 kwietnia 2005   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Buszmen | Blogi