• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Blog Buszmena

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • 90minut.pl
    • Blog Agaty
    • Blog Eweliny
    • Blog Magdy
    • Blog Patrycji
    • Forum Beyzyma
    • Ja na Naszej Klasie
    • Sport w internecie
    • Sport w internecie II
    • Twórczość na Napisy.info
    • WKS Śląsk Wrocław
    • Wyniki na żywo

Tylko wyjdę załatwić sprawy...

Ostatnio mam do załatwiania spraw dziwne szczęście... Zawsze mnie coś spotka :)...

Lekarz - Pojechałem do lekarza załatwić zaświadczenie do studiów... Wchodzę do pokoju i co widzę... Praktykanci ! :D... Badali mnie dokładnie...  A ponieważ wtedy miałem lekko przewiane gardło to... Staneli wszyscy i patrzyli jak ja eeeeeeeeeee :)... Czułem się jak dziwoląg ;)... Masakra...

Sekretariat na Uniwersytecie Wrocławskim - Pojechałem złożyć zaświadczenie... Czekam w kolejce.. Przede mną była jakaś dziewczyna... Wkońcu moja kolej... Podchodzę... Sekretarka... Nawija... Przygotowuje mi dokument... A po chwili wręcza mi ksero dowodu wpłaty... Ale.... "To przecież nie moje"... :D... Roztargniona sekretarka pomyliła mnie z kobietą ;)... Przy oddawaniu moich dokumentów już było na szczęście ok :>...

Urząd Pracy - Zadzwonili abym przyszedł... No ok... Zebrałem się... Pojechałem na rowerze... Czekałem... Moja kolej... Wchodzę... Urzędniczka do mnie... Czy się uczę, pracuję.. Wypytuje mnie o rzeczy i daje kwestionariusz do wypełniena...  Ja jej mówi, że egzamin mam na studia 2 lipca... No ale nic... Pokazuje mi oferty stażów... Pyta się mnie co mnie ineteresuje... A ja , że gdybym się dostał na studia, to bym musiał z tego zrezygnować... Wielka Skapa urzędniczki.... Następne spotkanie 17 lipiec :] (żeby były już wyniki, czy się dostałem czy nie ;) )...

PeKaO - Musiałem odebrać przelew pieniężny - 750 dolców :).. Wchodzę do banku na Oławskiej... Rozglądam się... Widzę kasę... Stoję w kolejce.... Moja kolej... Podchodzę i mówię... Że miałem przyjechać po odbiór pieniądzy... Kasjerka:... Że mam pujść tam do drzwi i zapukać... A po chwili... Wielki śmiech... Wzięła mnie za ochroniarza do transportu pieniędzy... HAHAHA... I jak tu się nie śmiać ? ... :)))...

Ciekawe co mnie jeszcze czeka w najbliższym czasie? :)

Kocham taką jedną Fruśkę ;)

-=Buszmen=-

21 czerwca 2005   Komentarze (5)
*linka*
26 czerwca 2005 o 21:56
Mufi, Bastuś i Orfik tęsknią za tatusiem :D... A co dopiero ich mama :>. Ach okrutny losie! Dlaczego te Twoje egzaminy są tak blisko... Ta tęsknota chyba mnie zabije, nim doczekam się soboty :*. Ale wiem, że muszę wytrzymać. W końcu chodzi o Twoją przyszłość. Ucz się więc pilnie... Ja tutaj trzymam za Ciebie kciuki, a odbijemy to sobie już niedługo... Wytrwaj. Kocham Cię :*!
*linka*
22 czerwca 2005 o 12:37
Hah, no biedni praktykanci muszą się jakoś przyuczać praktycznie do przyszłego zawodu :>. Bo gdyby mieli poprzestać na czystej teorii, marny by był nasz los :D. A że musiało paść akurat na Ciebie... No cóż :>. Dobrze, że poprzestali na oglądaniu gardziołka ;).
Pomylić Cię z kobietą :D. Jakbyś miał gługie włosy, to jeszcze bym zrozumiała :]. Ale nie w takim wypadku :D. Aaa właśnie... to kiedy zapuszczasz kudełki? Obiecałeś ;(!!
Urzędniczki to albo są zakręcone, albo wredne. Lepiej że trafiłeś na tą pierwszą ;). No zobaczymy, zobaczymy... Życzę Ci jak najlepiej, ale jeśli w razie się nie powiedzie, to w tym roku nie stanie się jeszcze tragedia. Ale wtedy czeka Cię ciężka przeprawa ze mną :D. Będę stała nad Tobą jak kat i zapędzała do nauki :>. Strzeż się ;).
A wiesz, że Cię Kocham, prawda? No więc nie napiszę tego :P.
*linka*
21 czerwca 2005 o 14:10
Haha :). Ależ to nie ją miałam na myśli :P. Jej się to tylko wyrwało, ot tak. Ale ktoś to podchwycił i pozwala sobie zbyt często stosować :P!! A przecież powinien zrozumieć, że nie jest miło być tak nayzwanym... tfu... wyzywanym od Fruśek ;).
Buszmen
21 czerwca 2005 o 12:39
nadać ktoś przy niezdrowych zmysłach.... moja mama !:D

-=Buszmen==
*linka*
21 czerwca 2005 o 07:31
Hahaha, żartujesz :>? Takie chucherko ;) wziąć za ochroniarza :P? Ty to naprawdę masz szczęście do jakichś dziwnych doświadczeń różnego typu :]. To na razie na tyle... Resztę skomentuję jak wrócę, albo jutro :>.
PS. Zdrada!! Nie znam żadnej Fruśki ;). Co to w ogóle za imię :D. Musiał je jej nadać ktoś przy niezdrowych zmysłach ;D.

Dodaj komentarz

Buszmen | Blogi