Przemyślenia...
hmmm nie wiem czemu ale czasami mam takie dziwne , nurtujące myśli... dotyczą one wszystkiego co mnie otacza... dotyczą mnie, mojego postępowania i decyzji... no cóż.... nie można wszystkiego i wszędzie traktować śmiechem... nawet ja tak nie potrafię... wówczas gdy jestem sam (żeby nikt nie przeszkadzał i nie widział)... rozmyślam co by było gdyby... nawet drobny szczegół może wzbudzić we mnie taką zadumę... a właśnie mam tera takie przemyślenia... a czemu ?... tego akurat nie powiem... to głębia moich myśli i świadomości... mój tajemniczy wewnętrzny świat... moja chora psychika... przeważnie moje przemyślenia mają charakter że tak powiem dołujący... idę daleko w swych rozmyślaniach... przeważnie z jakąś tragedią i nieszczęściem... czymś smutnym... no tak... przyznam się że zdarzyło mi się popłakać kilka razy... tak se o... bez żadnego powodu... tylko z samych myśli... chore to troche... na szczęście nikt tego nie widział... i dobrze... jednak wiem że to o czym myśle jest nieprawdziwe... bo dla mnie nie istnieje pojęcie "doła"... zawsze mam dobry nastrój... nawet jak się wqrze... to zaraz mi to przejdzie... choć czasami... jak coś mi nie odpowiada i jest to dla mnie bardzo ważne... to od razu przychodzą najgorsze myśli do głowy... i ja się tymi myślami wówczas bardzo często kieruję... eh no... taki już jestem... i to mnie troche denerwuje... bo wiem co i jak... ale tych dręczących przemyśleń nie umiem się pozbyć...
-=Buszmen=-
Dodaj komentarz