Kto potrafi zrozumieć kobiety ?
Bo ja już nie..
Czy kobiety nie marzą o wielkiej miłości?..Czy nie dla tego oglądają seriale, telenowele ? Czy nie czytają romansów?.. Chcą być szczęśliwe.. Mieć księcia z bajki... Czy tego nie chcą ? Bo mi się wydaje, że tak..
No i znajdują wielką miłość.. Księcia z bajki nie.. Bo to trudno o takich w naszych czasach ;).. I cieszą się tą miłością.. Są szczęśliwe.. Ale szczęście i miłość też się muszą kiedyś znudzić.. Odrzucają miłość.. Mówią, że już nie jest tak samo.. Że jest inaczej.. Już nie kochają.. Zatem cierpią.. Cierpią z własnej woli..Oczywiście serce nie rozum swe racje ma.. Czyli w takim razie się nie kochało.. Czy kochało?.. Podobno można pokonać wszystkie przeciwności jeśli się tego bardzo chce.. Podobno.. Ale i trzeba chcieć.. Starać się i próbować.. Wtedy nie można sobie nic zarzucić.. Bo się spróbowało.. Ale jak nie.. No to jest ten niedosyt...Czyż nie ?.. No to rozstają się.. Robią wszystko nie tak.. Nie potrafią stawić czoła drugiej osobie.. Bo się boją.. Nie chcą bardziej ranić.. Któż to wie.. Popełniają błedy.. Bo nie myślą na trzeźwo.. Pokutują?.. Co pokutują?.. Własną winę.. Winę o której nie zapomną.. I zamiast tęsknoty i miłości pojawia się cierpienie.. Z własnej woli..Bo chyba jesteśmy panami własnego losu?... Z rozpaczy?, smutku?.. Poszukują nowe szczęście..Aby zabić smutek.. Na początku będzie źle.. Z czasem będzie lepiej.. I jak będzie super.. To znowu przyjdzie kryzys.. Czy może znudzenie.. Na to samo wychodzi.. I znowu to samo.. Bo mimo, że kobiety z reguły są inteligentniejsze to w sprawach sercowych już takie nie są.. Sytuacja się powtórzy.. Bo ciężko uwierzyć żeby przez 2,5roku powtarzających się kryzysów... Nagle miałoby się coś zmienić.. Tak.. Człowiek uczy się na błędach.. Ale chyba nie w tym przypadku.. Ale to tylko domysły.. Życie jak zawsze płata figle.. Czy się starasz czy nie.. I tak to się kiedyś skończy.. Czy śmiercią czy rozstaniem.. Nic nie trwa wiecznie.. Nawet świat..
Kto potrafi zrozumieć kobiety ?
Buszmen
Buszmen
\"Czasem dowodem najczystszej miłości jest wiedzieć, kiedy trzeba odejść. Kochania trzeba się nauczyć. Ludzie myślą, że się zakochują, ale rzadko ktoś naprawdę umie kochać.
U wielu ludzi dominuje uczucie posiadania drugiej osoby, potrzeba bycia kimś ważnym w jej życiu, ale jest to podszyte niepewnością.
Czasem odchodząc, dajesz komuś więcej i sam więcej dostajesz, niż gdybyś został.
Czasem przychodzi taki moment, kiedy bliskość przestaje się pogłębiać.\"
sztuką nie jest kochać.. sztuką jest umieć pogodzić się i zaakceptować nietrwałość ludzkich uczuć..
PS nie lubię wypominać.. ale skoro.. pełnię służbę słownika ortograficznego.. dojrzała.. nie dojżała Pat
Buszmen
Buszmen
Buszmen
Dodaj komentarz