Kościół, in vitro, pokolenie JP2
Na wstępie dodam, że notka może być dla niektórych trochę kontrowersyjna.. Liczę zatem na zrozumienie..
To jest nic nowego.. Że Kościół coraz bardziej jest spychany na margines społeczny.. Laickość Europy wkońcu do nas dociera.. Szczególnie przez młodych ludzi wyjeżdżających za pracą.. Dla mnie Kościół jako instytucja jest anarchiczny.. Feudalny charakter w czasach demokracji.. Podajmy na to przykład.. Choćby ostatnio.. 13letni chłopiec popełnił samobójstwo przez księdza-pedofila.. Wiadomo, że zawsze znajdą się jakieś czarne owce w stadzie... Ale jeżeli się doczytamy.. To dowiemy się, że ów ksiądz.. Był wcześniej oskarżany o różne inne występki i przenoszony z innych parafii... Czyli, ktoś w Archidiecezji, który decydował o jego losie... Po pierwsze: zapewne nie znał tego księdza.. Po drugie: jedynym dowodem były pisemne skargi.. Po trzecie i najważniejsze: biskup miał na tyle władzy aby go przenieść do innej parafii... ale nie mógł go wykluczyć z grona duszpasterzy.. I tu własnie jest pies pochowany.. Ah ten feudalizm...
Głośno też było za sprawą in vitro.. Ja nie moge tego zrozumieć.. Zarodek to nie człowiek!.. Ludzie wykształceni nie mogą tego pojąć?... Poza tym w prawie całej Europie refundowana jest metoda in vitro.. Dlaczego by nie u nas?.. Tydzień później po wygłoszeniu woli Kościoła, urodził się w Polsce pierwszy człowiek poczęty przez in vitro.. Wiedział kiedy przyjść na świat.. Radość tych rodziców była ogromna.. Czy na tym nie powinno zależeć Kościołowi... Na szczęściu wiernych?
Pokolenie JP2.. Pamięć mnie nie zawodzi... Szczególnie po śmierci papieża Polaka.. Nagle wszyscy stali się JP2.. Pseudokibice obiecywali sobie pokój.. Politycy czystą grę.. Ble ble ble.. Polacy jako naród lubimy pokazywać jacy jesteśmy solidarni.. I tak było i w tym przypadku.. Piękne geste... Miłe słowa.. Dobre uczynki... Tylko ile z tego zostało.. Moim zdaniem tylko pamięć i wspomnienia.. Wybór nowego papieża.. Codziennie newsy, że Benedykt XVI powiedział coś ala po polsku.. I wiwatujący tłum Polaków na Placu św. Piotra.. Z czasem temperament osłabł.. Szczerze?.. Dużo oglądam dzienników i TVN24 ale dawno nic nie słyszałem o papieżu.. Skończyła się moda na papieżowanie.. A może tylko przeszkadza.. Że papież jest Niemcem i woli swoich krajanów... A może to, że walczył w Hitlerjugend podczas II WŚ..
Pozdrawiam myślących ludzi.. :)
Dodaj komentarz