• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Blog Buszmena

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • 90minut.pl
    • Blog Agaty
    • Blog Eweliny
    • Blog Magdy
    • Blog Patrycji
    • Forum Beyzyma
    • Ja na Naszej Klasie
    • Sport w internecie
    • Sport w internecie II
    • Twórczość na Napisy.info
    • WKS Śląsk Wrocław
    • Wyniki na żywo

Brazil - Czarna Komedia

Czas na blogi... I na nową notkę :)... Ostanio coś u mnie pustki... Dało się zauważyć, prawda ?:)...


Godzina już trochę późna, bo druga dochodzi... Lecz właśnie teraz skończył się film, który mnie poruszył swoim tematem... A może ktoś z was oglądał "Brazil" na Tede ?... To opowiem wam w skrócie o czym on był...
 Wyobraźcie sobie świat, w którym kontroluje biurokracja... Co krok spotkać się można z formularzami, przepisami i procedurami... Żeby przemieścić się w inne sektory potrzebne jest pozwolenie...  I wszystko musi się zgadzać!!!... W takim właśnie świecie mieszka i pracuje Sam... Z zewnątrz zwyczajny urzędnik działu archiwum, nie różniący się od tysięcy innych... Jednak w "środku" prawdziwy romantyk :)... Śni o kobiecie, o aniele lecz nie zna jej imienia... Wkońcu spotyka ją przypadkiem podczas pracy... Od tej pory Sam robi wszystko, nawet wbrew sobie żeby tylko poznać swojego anioła... Awansuje na urzędnika działu informacji tylko i wyłącznie po to aby poznać jej imię :)... Oczywiście szczęście mu dopisuje :)))... Poznaje swoją ukochaną... Gil (Dżil), z początku nieufna, z czasem odwzajemnia uczucia Sama... I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie biurokracja... To ona zniszczyła wszystko... Sam dla którego Gil była wszystkim przestał uważać na przepisy... A to one rządzą tamtym światem... Przed przepisami nie ma ucieczki... Sam zostaje wkońcu schwytany i uznany za terrorystę, a Gil zamordowana podczas stawiania oporu... W sali tortur główny bohater pozostaje już tylko ze swoim własnym światem... Tylko w nim widzi szczęśliwe zakończenie... I to są jego ostatnie chwile... Umiera, a jego katem jest stary przyjaciel, który summiennie wykonuje swoje zadanie...


 Film naprawdę bardzo mi się podobał... Był niebanalny i wiele problemów poruszał... Między innymi biurokracji!... Bleee... Na szczęście żyjem w normalnym świecie :)... Na szczęście znam swojego anioła :) (a raczej Diabełka ;))... Na szczęście Nasze zakończenie będzie szczęśliwe !!:))... Więc jak tu nie być nieszczęśliwym ?? No nie da się :))!!!!!!...


B A R D Z O  K O C H A M  M O J Ą  E W E L I N K Ę !!!!!! :)


-=Buszmen=-

07 grudnia 2004   Komentarze (1)
Linka
09 grudnia 2004 o 10:52
Oj dało się zauważyć, dało. Na moim blogu jest podobnie, ale niestety nie mam czasu i możliwości, żeby tę pustkę zapełnić... Dlatego liczę na Ciebie :]. Przeczytałam co, to napisałeś o tym filmie i zaczęłam żałować, że go nie obejrzałam. Niestety nawet nie miałam pojęcia, że on leci, a szkoda... Bo wygląda na to, że wart był zobaczenia. Kiedyś na pewno go obejrzę... Nie byłabym tak do końca pewna czy świat, w którym przyszło nam żyć, jest tak do końca normalny. Ale na pewno trochę lepszy od tego, w którym musieli funkcjonować bohaterowie tego filmu. Mam nadzieję, że nasze zakończenie będzie szczęśliwe... Bo przecież nic nie jest na tym świecie pewne. Więc jak tu nie być NIESZCZĘŚLIWYM :P? Chyba coś Ci się pomyliło, Kochanie :>. Popraw ten błąd jak najszybciej, bo jeszcze skłonna jestem uwierzyć, że Ci ze mną źle :P. A TWOJA EWELINKA BARDZO KOCHA CIEBIE :)!!!! I chce tylko i wyłącznie Twojego dobra i szczęścia :*.

Dodaj komentarz

Buszmen | Blogi