• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Blog Buszmena

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • 90minut.pl
    • Blog Agaty
    • Blog Eweliny
    • Blog Magdy
    • Blog Patrycji
    • Forum Beyzyma
    • Ja na Naszej Klasie
    • Sport w internecie
    • Sport w internecie II
    • Twórczość na Napisy.info
    • WKS Śląsk Wrocław
    • Wyniki na żywo

22 marzec 2007

Śmierć jest wszędzie.. W telewizji, prasie, w sztuce i  w religii.. Jest jak codzienny poranny chleb.. . Nic specjalnego.. Normalna kolej rzeczy.. Ale.. Ale gdy dotyka najbliższych z nas.....

 

Nie zapomnę jak zabrał mnie na piłkę nożną.. Miałem wtedy z 5 może 6 latek... Mieliśmy taką brązową, skórzaną piłkę.. Kopaliśmy sobie na ulicy za jego pracownią.. Było super... Wtedy to pokochałem piłkę nożną.. Właśnie wtedy.. Dzięki niemu...

Nigdy nie zapomnę jego uporu.. Znał się na wszystkim i miał zawsze rację.. Choć często było na odwrót i tak nie dało się go przekonać.. Było to powodem wielu kłótni i sprzeczek.. Szczególnie na tematy polityczne.. Ale taki był.. Zatwardziały w swoich opiniach i osądach..

I te jego opowieści... O UFO i konspiracjach rządów.. Lubiał opowiadać różne swoje teorie na ten temat..

Jego wąsy i brzuch.. Tego nie można zapomnieć.. Zawsze wymyślaliśmy sobie z Pawłem że jest metalem albo punkiem.. Słucha naogkrągło mocnej muzyki.. Wieczorami pracuje jako DJ w klubie.. A rano pali jointy..

Nie zapomnę jego twórczości.. Był wspaniałym rzemieślnikiem.. Czasami zbyt dokładnym i drobiazgowym.. Siedział całymi nocami i tworzył w swojej pracowni.. Miał specjalny garnek na herbatę.. Szklanki były zbyt małe..

A jadł za dwóch.. Pamiętam jak kiedyś chleb potraktowal jako kanapkę..

 

To wszystkiego nie można zapomnieć.. I nie zapomnę !

22 marca 2007 roku zmarł Czesław Frączek.. Mój tato :(

Sebastian

24 maja 2007   Komentarze (1)
może_magda?
24 maja 2007 o 22:49
aż mi się łezka w oku zakręciła ale nie będę truć, żebyś się nie martwił itd. itp., bo jestem pewna, że wcale nie będzie Ci dzięki temu lepiej... powiem tylko tyle, że mój świat by się zawalił gdyby mojego Taty nagle zabrało, kocham go ponad wszystko i nie potrafiłabym się pogodzić z tym, że coś złego mu się stało. Nota bene ostatnio śniło mi się, że umarł i obudziłam się z łzami na twarzy, nie fajne uczucie, nic innego więc nie mogę zrobić, jak chyba tyko powiedzieć, że jestem z Tobą w tym smutku... trzymam kciuki żeby się wszystko jakoś ułożyło, bądź dzielny

Dodaj komentarz

Buszmen | Blogi